Zastanawiałeś się kiedyś co myślą o Tobie Twoi znajomi? Nie o tym, czy jesteś fajny, czy Cię lubią i czy chcą spędzać z Tobą czas. Takie kwestie rozpatrywało się w podstawówce, teraz możesz je mieć w poważaniu. Jeśli do tej pory się nad tym zastanawiasz, próbujesz się przypodobać wszystkim wokół i swoje działanie uzależniasz od zdania innych, przestań to czytać. Ten tekst nie jest do Ciebie, bo pomiędzy byciem wyznacznikiem jakości a włażeniem w dupę są lata świetlne. Także marnujesz czas.
Twoi znajomi, nawet Ci dalsi mogą mieć Cię za ostatnią szuję i kawał chama, który wydaje się być niedostępny dla ludzi. Nie przejmuj się tym, jeśli to nie jest prawdą bądź ma bardzo dobre i logiczne uzasadnienia. Pewnie już słyszałeś, że nie warto słuchać tego, co mówią o Tobie ludzie. To prawda, ale w tylko w połowie.
Nie słuchaj tych, którzy nie mają nic do powiedzenia. Bełkoczących, bez ambicji, celu, pasji i ciągłego pędu życia. Jak mawia Jason Hunt Nie do nich masz równać i nie na nich się wzorować. Licz się ze zdaniem najlepszych, osób które są jakością samą w sobie. Niech wskazują Ci kierunek, niech pchają do codziennego działania.
Wyznacznik jakości
Zastanów się, czy dla swoich znajomych jesteś wartościowym graczem. Osobą, która się na czymś zna i potrafi się na ten temat sensownie wypowiedzieć. Nie musisz gonić za modą i wydawać góry pieniędzy na nowe zabawki. Nie pleciesz trzy po trzy, nie wyglądasz jak Zenek ze Złotopolskich i BrzydUla razem wzięci. Możesz być żartownisiem, komputerowym maniakiem czy sportowcem, to nie ma znaczenia.
Pomyśl, jak wielu wśród Twoich znajomych poleca Twoją osobę. Nie Twoją fajność, Twoją wartość. Jak wielu z nich wie, że pomiędzy kawalarzem w towarzystwie a skrupulatnym księgowym w pracy jesteś gościem, z którego zdaniem trzeba się liczyć, bo zawsze zrobi coś, na co nie wpadłoby stado innych.
Spójrz na nich i policz tych, których sam możesz nazwać wartościowymi. Ilu z nim to samo powie o Tobie? A dla ilu zawsze będziesz tylko fajnym kumplem czy super znajomą, z którą dobrze rozmawia się o pogodzie i newsach z telewizji.
Znajdą się tacy, co wyznaczników jakości nazwą liderami opinii. Za lidera opinii w swojej klasie można uznać dziennik Fakt, ale jaka z niego jakość? Gorzej niż zła. Na liderów znajdziecie masę formułek w Internecie, przeczytacie książki i artykuły. Przeczytacie kto statystycznie nimi zostaje i jak są wybierani, a nawet kreowani. Zostawmy teorię. Nie trzeba nim być na arenie całej Polski, nie trzeba się czuć od razu na siłach stawać na wielkich piedestałach. Bądź jakością samą w sobie w swojej społeczności. Od tego zacznij i na tym się ucz co dalej?
Ty masz wyznaczać jakość, myśleć o krok do przodu przed resztą, przewidywać, planować i wdrażać w życie. Zaskakiwać nowościami, pogłębiać wiedzę i inspirować do działania.
Wokół Ciebie
Prawda jest taka, że większość naszych, moich i Twoich znajomych, nie są takimi osobami. Nawet koło nich nie stały, nawet nie są świadome tego, że mogą być wyznacznikiem jakości. Bolesną prawdą jest też to, że sam sobie wybrałeś otoczenie, w którym się obracasz. Właśnie ono odzwierciedla Ciebie i Twoją przyszłość. To jak daleko zajdziesz i kim zostaniesz w życiu.
Spójrz na ludzi wokół siebie. Jeśli żaden z nich nie wyznacza jakości w grupie, dlaczego do tej pory Ty tego nie robisz? Jesteś na to za słaby, za leniwy czy łykasz jak pelikan kolejną wrzucaną po gardło rybę? Wbij sobie do głowy i powtarzaj jak mantrę:
Nie do nich masz równać i nie na nich się wzorować.
Masz być osobą, przy której ludzie będą zastanawiać się jak to możliwe, że to zrobiłeś, a oni tylko myślą, czy kiedyś im się to uda. Wyznacznikiem jakości nie zostaje się z przydziału, zostaje się nim z wyboru.
Wiesz co to oznacza?