Zdarza się, że Twoja podróż to niesamowita historia sama w sobie, którą wystarczy zebrać w całość, dołożyć zdjęcia i publika szaleje. Jednak załóżmy, że Twoja sytuacja nie jest tak dobra. Większość zdjęć jest tak zła, że sam na nie możesz na nie patrzeć. Historii nie masz żadnej, jesteś zwykłym zjadaczem chleba, którego znajoma poprosiła o prelekcję na temat twoich wielkich podróży w jej szkole, a Tobie głupio odmówić i wstyd się przyznać, ale trochę podbija to Twoje ego wielkiego podróżnika.
Wielkiego podróżnika powiadasz…. Przypadkiem załapałeś się na grupie autostopowiczów na wyjazd do Splitu w Chorwacji. Autostop, spanie po krzakach i balanga na plaży do białego rana, a następnego dnia kac morderca. Tak, właśnie o tym masz opowiedzieć przed całą szkołą, łącznie 400 osób na sali gimnastycznej i jedyną osobą, która wie, że Twoja podróż do opowiadania przed młodymi osobami się nie nadaje jesteś Ty. Jeszcze jedno, tak… masz problem, dlatego właśnie to czytasz.
Poradnik będzie więc o przypadku raczej beznadziejnym, jednak bez problemu możesz go odnieść do swojej (niezależnie jak świetnej) wyprawy, bo schemat jest podobny. Miej świadomość, iż to, co zaraz przeczytasz, to bardzo uproszczona wersja dla początkujących. Chcąc robić profesjonalne prezentacje festiwalowe czy konferencyjne, warto zacząć od wiedzy na temat narratologii / storytellingu. Nauczyć się budować persony, monomity i kilka innych trudnych terminów, dokładnie analizując swoje dokonania. Poza tym, jest skierowane raczej dla młodzieży powyżej 12 lat, aniżeli dla dzieci z pierwszych klas szkół podstawowych.
Koniec głupot, jedziemy…
Trzy pytania zanim wystąpisz
Dla ilu osób i gdzie występujesz?
Cała szkoła na sali gimnastycznej czy jedna klasa, miła atmosfera, ciastka, herbata w klasie na lekcji polskiego. To ważne, z perspektywy tego, na co możesz sobie pozwolić, np. przed całą szkołą rozstawisz sprzęt, ale nie będziesz miał możliwości pokazania im wszystkim bliżej każdej rzeczy.
Ile masz czasu?
Zdarza się, że musisz się wyrobić na jednej lekcji, dostajesz 20 minut na prezentację, a reszta jest zagospodarowana przez szkołę. W innych przypadkach możesz mieć czas nieograniczony, choć nigdy nie rób dłuższych spotkań niż dwie lekcje, chyba że nalega na to szkoła. Czas jest ważny, abyś nie narobił nikomu problemów i sam był odpowiednio przygotowany tak mocno rozpędzając się w swojej opowieści, że nagle zabraknie Ci przygód do opowiadania, a morał będzie żaden.
Czy jest coś przygotowanego przez szkołę?
Być może zostaniesz zaproszony w ramach Spotkań ze znanymi osobami ze swojego miasta, możesz być absolwentem czy ciekawostką przyrodniczą. Zdarza się, iż po wystąpieniu otrzymasz szereg pytań przygotowanych przez kółko dziennikarskie, szkoła przygotowała konkurs geograficzny ze znajomości mapy itp. Dowiedz się o tym, aby w ostatniej chwili nie zostać zaskoczonym i mieć czas na ewentualne przygotowanie.
O czym jest Twoja historia?
Wymyślmy historię, w której możesz się odnaleźć.
Pojechałeś z kolegą pierwszy raz autostopem do Paryża. Z Warszawy to około 1500 km, więc łącznie masz za sobą powiedzmy 3200 km, odwiedzając po drodze kilka pomniejszych wiosek. Historii w tym żadnej, bo jeśli masz szczęście, to w Polsce możesz trafić kierowcę ciężarówki, który jedzie centralnie na miejsce w ciągu 2- 3 dni. Emocji i akcji jak na grzybach. Przez kilka dni zwiedzałeś miasto, spałeś na przypał po krzakach i oglądałeś zabytki, które oglądają wszyscy odwiedzający Paryż, nawet Twoja babcia w 1948. Spotkałeś kilka fajnych osób, przekonałeś się, że autostop działa i pomimo obiegowej opinii nikt Cię nie zabił.
Przyjrzyj się przez chwilę powyższej historii i zastanów się o czym mógłbyś opowiedzieć dzieciakom w wieku 12 -16 lat, tylko na podstawie tego, co w niej umieściłem. Sięgnij trochę głębiej, spróbuj znaleźć szczegóły, na których możesz oprzeć prelekcję i do których możesz dołożyć pomniejsze smaczki. Zanim jednak ruszysz na podbój świata, zapamiętaj jedno…
Inspiruj
Staraj się promować racjonalne i przemyślane podróżowanie. Czas na spontaniczne wypady i picie taniego wina uciekając przed policją młodzi ludzie, przed którymi występujesz mają jeszcze przed sobą. Nie pokazuj im takiej przyszłości, którą niewątpliwie dla nich stanowisz.
Z racji wieku, postarałbym się nie nastawiać opowieści na autostop sam w sobie, poznawanie obcych ludzi w dziwnych sytuacjach, spanie gdziekolwiek, jedzenie po taniości. Niezależnie czym i gdzie podróżowałeś, staraj się inspirować do działania i walki o spełnienie marzeń i postawione sobie cele, a nie spełnienie melanżu.
Wychodzę z założenia, że osoby w tym wieku trzeba zainspirować, nie pokazywać, że jedząc non stop przez miesiąc konserwę i śpiąc pod mostem jesteś w stanie przeżyć przygodę życia. Daleki jestem opowieściom o podróży na krzywy ryj, bez przygotowania i na spontanie. Być może dla Ciebie tak było, ale to nie zawsze wygląda dobrze i nie zawsze może zostać odpowiednio odebrane przez młodzież. Szczególnie, gdy któreś z nich postanowi zrobić to tu i teraz, a później pół Polski będzie go szukało z zapłakanymi rodzicami włącznie.
Dla nich zamiast ciekawej historii będzie opowieść dorosłego faceta, który jest biednym nieudacznikiem, więc musi oszczędzać na każdej kromce chleba i spać bez pozwolenia na cudzej działce. Staraj się nie tworzyć dwuznaczności, to nie ten czas. Wyznaczaj jakość, do której oni powinni dążyć, bo być może jesteś pierwszą osobą, która opowiada im o swojej podróży. Pokazuj realia, kulisy i łam stereotypy.
A teraz w mojej wcześniej przytoczonej opowieści…
Znajdź szczegóły
Odstaw na bok spanie w dziwnych miejscach, szoko loko spontan i skup się na tym, co możesz wyszczególnić.
Z powyższej opowieści mamy do dyspozycji:
Pierwszy autostop – być może pierwsza podróż w życiu, przełamanie barier, rozłąka z rodziną, duże emocje z tym związane, przeciwności i przygotowania
Wyjazd z kolegą – wspólne przygotowania, przebywanie ze sobą, praca w zespole, poznawanie się, przebywanie ze sobą 24/7, wspólne zaufanie
3200 km – ogromna odległość, coś czego kiedyś (będąc w ich wieku) nie byłeś sobie nawet w stanie wyobrazić,
Kierowca ciężarówki – podróż ciężarówką, zmierzenie się ze stereotypem kierowcy ciężarówki, a nawet to, że potocznie nazywany TIR nie jest TIRem
Paryż – zabytki i ciekawe miejsca – standardzik
Twoja babcia – jej opowieści o Paryżu, wspomnienia bliskiej Ci osoby, nawiązanie do niej
Nikt Cię nie zabił i nie okradł – obaliłeś kolejny stereotyp, kwestie bezpieczeństwa
A teraz…
Zbuduj historię
Dam Ci krótki przykład tego, jak może wyglądać rozpoczęcie opowieści, którą przytoczyłem na początku.
Dwa miesiące temu wyruszyłem w swoją pierwszą, daleką podróż. To była dla mnie zupełna nowość i coś niesamowitego. Dużo czytałem i oglądałem podróżników, którzy zwiedzają świat. Sam będąc w waszym wieku oglądałem w szkole wystąpienia z dalekich krajów, dziś dzięki uporowi i stawianiu sobie celów występuję tu przed wami. Pewnego dnia, zapragnąłem zobaczyć i poznać mały zakątek dalekiego świata, jednak nie miałem pojęcia jak się przygotować.
O pomyśle powiedziałem Krzyśkowi. Krzysiek, to mój kumpel, którego poznałem będąc jeszcze w Waszym wieku. Rozważaliśmy wszystkie za i przeciw, sprawdzając zagrożenia, pytaliśmy osoby, które to już kiedyś zrobiły… itd.
Oczywiście jest to tylko kilka zdań, a Ty musisz zbudować z tego opowiadanie na co najmniej 30 – 45 minut, a czasem dłużej. Zauważ, że nawet z kilkudniowego wyjazdu można wyciągnąć ogromną ilość informacji. Przygotowania, sprzęt, przeżycia wewnętrzne, pokazywanie miejsc na mapie, lekka wstawka geograficzna np. Kanada jest ponad 30-krotnie większa od Polski, a posiada mniejszą ilość mieszkańców. Jeśli nie masz pomysłu na opowieść, rozbij ją na trzy działy:
prolog – przygotowania, zbieranie materiału, potrzebny sprzęt, zapoznanie Krzyśka itp.
treść właściwa – relacja z podróży, staraj się unikać opowiadania dzień po dniu, bo w większości przypadków jest to totalnym niewypałem i nudą
epilog – czas po podróży, plany o kolejnej, występy w różnych miejscach, wnioski, czas na pytania
Nie tłucz jak grochem o ścianę przez godzinę formułek, bo gwarantuję, że nikt Cię nie będzie słuchał i zamiast opowieści, co chwilę będziesz słyszał uciszanie nauczyciela. Staraj się zrobić pokaz interaktywny z pytaniami, mapami, sprzętem. Zostaw trochę czasu na pytania i ewentualne wyjaśnienia. Choć czasem może się trafić nieśmiała grupa, najczęściej wystarczy, aby jedna osoba przełamała ciszę i zaczyna się żywa dyskusja.
Co warto dodać?
Wszystko zależy od charakteru Twojej podróży i czasu, którym dysponujesz. Jeśli podróżowałeś autostopem, możesz porozmawiać o języku kierowców ciężarówek, zrobić zgadywankę, tu masz mały słownik, który będzie pewnym urozmaiceniem.
Jeśli rowerowo, o przygotowaniu sprzętu np. sakwach, nawigacji, jak dać sobie radę z dala od domu, co w przypadku zepsucia się roweru. Wyprawy piesze to liofilizaty, gotowanie na własnej kuchence, rozpalanie ogniska, zabieranie zapasu jedzenia i picia na kilka dni. Górskie, to specjalisty sprzęt odporny na niskie temperatury, czekany, uprzęże, stuptuty. W tej tematyce, masz pełną gamę nowości, o których nikt nigdy nie słyszał do wyboru. Wszystko powyższe możesz pomieszać, bo to tylko trop przed masą możliwości jakie masz.
Warto, niezależnie od tematyki, poruszyć kwestie bezpieczeństwa: zapisywanie numeru ICE, kserokopie dokumentów, trzymanie pieniędzy w różnych miejscach bagażu. Ucz świadomego podróżowania z pełnym przygotowaniem.
W miarę możliwości zabierz ze sobą swój sprzęt, rozstaw namiot, pokaż czołówkę, matę samopompującą i sporki. Jeśli podczas swojej prezentacji nie pokazujesz lokalizacji, w której odbywała się podróż, koniecznie rozstaw mapę regionu/ kraju. To, że na lekcji geografii gdzieś pojawiła się Islandia, to nic nie znaczy, bo niestety większość nie skojarzy gdzie ona się znajduje. Pokaż gdzie ona jest, w jakiej jest odległości od Polski, jakie morza i oceany ją dzielą od nas, jaka strefa klimatyczna.
Mów prostym językiem, jeśli opowiadasz o lasach deszczowych, w kilku krótkich zdaniach przytocz czym one się charakteryzują, a najlepiej czym różnią się od polskich lasów. Warto jest porównywać rzeczy Tobie znane z podróży z tym, co jest powszechnie znane. Wtedy też łatwiej jest sobie to wyobrazić np. w Polsce w wakacje słońce świeci od 7 do 20, na Alasce w tym samym czasie nie zachodzi praktycznie w ogóle, a w nocy jest tak, jak u nas około godziny 18-20, czyli widzimy jego lekko zarysowany kontur schowany za horyzontem.
Z humorem, ale merytorycznie (tak wiem, to o Alasce śmieszne nie było), aby nie zanudzać. Jeśli nie masz doświadczenia, nie warto robić z siebie eksperta, lecz wprost opowiadać o tym, jak przełamywałeś swoje kolejne bariery, psychiczne i fizyczne.
Czy warto występować?
Każde wystąpienie to dla Ciebie nowe doświadczenie: inne miejsce, dzieciaki, a co za tym idzie reakcje i zachowanie. Na początku warto łapać takie możliwości, z czasem sam zauważysz, czy wolisz występować przed młodszą publicznością czy starszą, a być może całkowicie zrezygnujesz ze szkół. Najważniejsze, aby nie mając żadnego doświadczenia w przemawianiu publicznym nie iść od razu na głęboką wodę np. festiwale. Nie będziesz znał własnego rytmu wystąpienia, podstawowych zachowań na scenie czy operowania czasem.