Życie spełnia Twoje oczekiwania. Masz dobrą pracę i kilku znajomych. Problemy znajdują Cię rzadko i nawet układa Ci się w związku. Można by rzec, że przez większość roku świeci nad Tobą słońce. Wszystko Twoim zdaniem jest dobrze a wszelkie zmiany to szukanie dziury w całym.
Nie słuchaj
Nie słuchaj wszystkich rad swoich bliskich. Większość z nich jest mało warta i nigdy nie wprowadzi nic dobrego do Twojego życia. Osoby bliskie nie zawsze dobrze nam radzą. Oczywiście nie robią tego specjalnie, jednak z jakiej racji, ktoś kto nie zawsze wie jak przeżyć swoje życie, może udzielać nam trafnych rad. Najczęściej w ten sposób radzi nam rodzina. Kierowane emocjami rady, mają odwrotny skutek do zamierzonego. Nie rób, nie jedź, nie idź, nie patrz… bo ja się będę o Ciebie bał. Obawy osób trzecich wobec swojego życia, przedkładają się na nasze życie.
Nie słuchaj tych, który popełniają od lat te same błędy i sami się nie rozwijają. Ich życie nigdy nie będzie dla Ciebie wyznacznikiem jakości. Już na pewno nie słuchaj osób, które same nie słuchają lepszych od siebie. Właściwie, mnie też nie musisz słuchać, bo nawet mnie nie znasz.
Nawet o tym nie wiesz
Nie ma ani jednej książki, która zmieni życie wszystkich ludzi. Nie ma też filmu czy piosenki. Zmieniasz je Ty sam. Możesz dostać najlepszą książkę motywacyjną, obejrzeć najlepszy film i powiedzieć, że to papka dla dzieci. Totalna szmira pisana dla pieniędzy przez nawiedzonego Amerykanina. Racja jest jak dupa, każdy ma swoją i każdy będzie się jej do pewnego momentu trzymał. Być może do teraz.
Być może dziś ją poznasz. Nie będzie to objawiony Zbawca, rycerz na białym koniu czy dziewczyna z telewizji. Pewnie się z nią nie zgodzisz, będziesz się kłócił i gadał farmazony bo nie chcesz przyjąć jej rad.
Choć sam tego nie wiesz, czekasz na osobę, która wreszcie powie „przestań pieprzyć, zacznij działać”. Popchnie Cię do spełnienia marzeń i wszystkiego, na co brakowało Ci samotnie odwagi. Obcej Ci osoby u której znajdziesz poparcie w działaniach. Będzie widziała w Tobie kogoś większego niż za jakiego sam się uważasz.
Zauważy Twoje możliwości i będzie chciała je rozwijać. Będzie Cię krytykować, wkurzać do granic możliwości i z uporem maniaka powtarzać pewne prawdy.
Możesz spotkać go na swojej drodze i zlekceważyć gorzej niż bezdomnego na ulicy. Możesz się z nim niezgadzać i odbierać to personalnie, bo robi z Ciebie gorszego. Może być kimś kogo znasz od lat, więc głupio przyznać mu racje. Może być od Ciebie młodszy, brzydszy czy gorzej urodzony. Tak na prawdę, nie musi być dla Ciebie nikim ważnym. Ty sam dla niego, możesz być tylko epizodem w życiu. Przystankiem na długiej drodze, bez emocjonalnego związku i sentymentów.
Bądź gotów, aby w odpowiednim momencie nie powiedzieć „co Ty w ogóle możesz wiedzieć o życiu”? Pozwalając swojej codzienności dalej uciekać przez palce.